Artykuł w Gazecie Wyborczej Trójmiasto pt. :"Czarny kormoran w białym lesie"

Czarny kormoran w białym lesie

Kto raz zobaczy las, w którym mieszkają kormorany, nie zapomni tego widoku. Białe kikuty drzew, a na nich gniazda, w których żyje kilka tysięcy par ptaków - tak wygląda największa kolonia lęgowa kormoranów czarnych w Europie. Mierzeja Wiślana to idealne miejsce do życia dla kormoranów: Zalew Wiślany, kanały na Żuławach, Zatoka Gdańska i ujście Wisły to jedno wielkie żerowisko. W koloni w Kątach Rybackich żyje w ostatnich latach od 8 do 10 tysięcy par ptaków.

Okolice Kątów Rybackich to jedna ze starszych kolonii kormorana w Europie i od lat najbardziej okupowana. Niemieckie dane mówią, że ptaki przylatywały tu w okresie lęgowym w połowie XIX w. Zniknęły z Kątów na około sto lat, bo były tępione. Przed II wojną światową ptaki można było jednak spotkać na Mierzei w okolicach Przebrną. W Kątach Rybackich pojawiły się ponownie pod koniec lat 40. XX w.

- Kormorany mają tu odpowiednie warunki do życia - mówi dr Michał Goc z Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców Uniwersytetu Gdańskiego, który od lat bada kolonię w Kątach Rybackich. - Jest pod dostatkiem ryb, nikt nie niszczy ich gniazd. Tutejsza kolonia stanowi dziś zapewne jedną czwartą, jedną piątą polskiej populacji tych ptaków.

Razem z kormoranami bytuje w tym miejscu kilkaset par czapli. Często żerują pod gniazdami kormoranów, czekając, aż z góry spadnie zgubiony lub zwrócony przez kormorany kawałek ryby.

Kontrowersyjny kormoran

Rezerwat, który istnieje w tym miejscu od 1957 r., najlepiej odwiedzać od początku kwietnia do połowy lipca, w czasie gdy ptaki budują gniazda, wysiadu-jąjaja i odchowują pisklęta. Młode spędzają w gnieździe około ośmiu tygodni. Potem kolonia pustoszeje.

Kto raz zobaczy las, w którym mieszkają kormorany, nie zapomni tego widoku - setki suchych drzew, a na ich szczycie gniazda. Kormorany można obserwować z bliska, ptaki przyzwyczaiły się już do obecności ludzi. Przez teren rezerwatu wiodą ścieżki dla pieszych i rowerzystów.

- Trzeba uważać, aby nie przystawać pod gniazdami - radzi dr Michał Goc. - Można oberwać ekskrementami albo kawałkiem przetrawionej ryby.

Kormorany to nietypowa grupa ptaków wodnych. Ich pióra są wprawdzie wodoodporne, ale podczas nurkowania nasiąkają wodą. Zmniejsza to wyporność ptaka i ułatwia nurkowanie (zwykle zanurzają się na głębokość od 1 do 3 metrów, choć potrafią też zanurzyć się znacznie głębiej). Polują, wypatrując z powietrza ławic lub grup innych żerujących osobników, następnie wodują i dopiero wtedy nur-kują, starając się pochwycić ofiarę. Złapane ryby połykają w całości. Kormorany żyją na wszystkich kontynentach. Gdy brakuje ryb, mogą uzupełniać dietę np. skorupiakami lub nawet płazami.

Kormoran to kontrowersyjny gatunek. Narzekają na niego rybacy, którzy traktują te ptaki jako konkurencję w połowach. Jeden kormoran zjada dziennie około pół kilograma ryb. Ptaki żyjące na Mierzei żywią się jednak przeważnie rybami, które nie są atrakcyjne dla rybołówstwa. Ich menu składa się głównie z jazgarza i babki byczej, traktowanych przez rybaków jak chwasty.
- To ryby, które nie mają znaczenia z przemysłowego punktu widzenia - przekonuje dr Goc. - Jazgarze to rybia drobnica, a babka bycza jest gatunkiem obcym, który wypiera rodzime ryby. Kormorany są oportunistami, w ich diecie dominują ryby najczęściej spotykane w danej okolicy. Dzięki temu ograniczają one rozwój gatunków zbyt licznych.

Atrakcją Krynicy Morskiej jest na pewno latarnia z której rozciąga się niesamowity widok na morze i Zalew Wiślany

W Łysej Górze i Piaskach

Z atrakcją przyrodniczą na Mierzei Wiślanej - piaszczystym wałem oddzielającym Zalew Wiślany od wód Zatoki Gdańskiej - konkurują miejscowości wypoczynkowe, wśród których najpo-pularniejszajest Krynica Morska. Walory turystyczne tego miejsca docenili już Krzyżacy. Prawie do lat 60. XX w. Krynica nosiła mniej wdzięczną nazwę - turyści jeździli wówczas do Łysicy lub Łysej Góry.

Od początków istnienia miejscowość zapewniała godziwe atrakcje przyjezdnym. Pierwsza wzmianka w dokumentach o Kahlbergu, czyli łysej Górze, pochodzi z 1424 r. i mówi o przywileju prowadzenia karczmy, który Krzyżacy nadali Mikołajowi Wil-denbergowi. Prawie do połowy XIX w. tereny te należały do Gdańska Z inicjatywy konsorcjum parowego z Elbląga powstawały w Łysicy bogate dwory, wille i domy wypoczynkowe. Od 1841 r. turyści mogli korzystać z regularnych rejsów pasażerskich między Łysą Górą a Elblągiem.

Na początku XX w. o dalszych losach Łysej Góry zdecydowała Elisa-beth Ziese, spadkobierczyni Ferdinan-da Schichaua, elbląskiego konstruktora maszyn i właściciela stoczni. Przekazała ona kurort Elblągowi i przeznaczyła 600 marek na rozwój tutejszego budownictwa. W tym czasie zaczęły powstawać liczne domki rybackie z pokojami dla letników.

Do Krynicy Morskiej należy również popularna wśród turystów, leżąca bardziej na wschód, miejscowość Piaski. W ciągu wieków rybacka osada kilka razy zmieniała położenie, przesuwając się na zachód. Przyczyną były wędrujące wydmy, które systematycznie zasypywały zabudowania wsi. Ostatni raz wieś przenosiła się w 1852 r. Asfaltową drogę z Krynicy Morskiej położono tutaj dopiero w latach 60. ubiegłego stulecia - do tego czasu Piaski miały charakter uroczej, nieobleganej przez turystów osady rybackiej.

Dorota Karaś

Pokaż rejestr zmian

Data publikacji: wtorek, 4. Marzec 2014 - 19:59; osoba wprowadzająca: Tomasz Kretowicz Ostatnia zmiana: środa, 2. Lipiec 2014 - 09:13; osoba wprowadzająca: Sebastian Zaborowski