Nowe eksponaty gdańskiego muzeum
Muzeum Gdańska wzbogaciło się o trzy unikatowe inkluzje w bursztynie. W żywicy znajdują się okazy wymarłej fauny sprzed ponad 40 mln lat – gekon, wylinka czterocentymetrowego pająka ptasznika oraz chwytówka modliszkowa.
Muzeum odkupiło eksponaty od kolekcjonera z Litwy, Jonasa Damzena. Koszt przedsięwzięcia wyniósł 200 tys. zł. Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów udzielił dofinansowania w kwocie 120 tys. zł.
Gekon (nazwany gdańskim) mierzy 2 cm i brakuje mu jedynie końca ogona. Okaz jest postacią dorosłą.
- U gekonów nadrzewnych pod palcami występują przylgi umożliwiające chodzenie po pionowych powierzchniach. Tu mamy do czynienia właśnie z takim okazem, który dziś mógłby chodzić nie tylko po ścianach, ale też po suficie. Współcześnie gekony występują głównie w klimacie tropikalnym i subtropikalnym, gdzie zajmują wyłącznie środowiska suche w lasach, na stepach i terenach pustynnych. We współczesnej faunie Polski nie występują - wyjaśnił specjalista z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii Uniwersytetu Gdańskiego, prof. Ryszard Szadziewski.
Więcej o eksponatach na stronie: